It seems that you're using an outdated browser. Some things may not work as they should (or don't work at all).
We suggest you upgrade newer and better browser like: Chrome, Firefox, Internet Explorer or Opera

×
Dostałem dziś kolejny newsletter z promocjami.
You will love these titles!

We have selected these games especially for you. Let's find out which title you will spend the next several dozen hours with.
No oczywiście że "pokocham", bo cześć z przesłanych tytułów (w tym te "pierwsze na liście") już od dawna mam.

No i jak tu teraz uwierzyć w ten bełkot "we have selected these games especially for you"???

pfff...
Rzeczywiście, te newslettery, są w najlepszym przypadku takie sobie.
Dostaję nawet wiadomości z kodem rabatowym, no spoko.
Sęk w tym, że z licznych takich promocji, tylko 1-2 z nich dotyczyły tych gier, które mnie interesowały i bardzo chciałem kupić, co też na tym skorzystałem. Ale to tyle....

Za to najbardziej pożądane przeze mnie newslettery to takie, które informują o dostępności długo wyczekiwanej gry(zwłaszcza z tej listy życzeń społeczności).
Jedna z najlepszych i najmilej zaskakujących wiadomości jakie pamiętam, to była ta, która powiadomiła mnie o pojawieniu się Skyrim'a na GOGu :) Oby taka sytuacja się powtórzyła z innymi, naprawdę długo wyczekiwanymi grami(nie koniecznie z nowymi).
😂 to włączę z powrotem żeby też tego doświadczyć...
avatar
Lexor: bo cześć z przesłanych tytułów (w tym te "pierwsze na liście") już od dawna mam
Sprawdziłem dokładniej i okazało się, że "część" to jest za mało powiedziane, bo z przedstawionych specjalnie dla mnie wyselekcjonowanych promocji nie miałem tylko jednego tytułu, jakichś wyścigów samochodowych, w które raczej nie gram (pozostałe to gry fantasy oraz strategie).

Tak więc poszedł fail na całej linii.
Mi GOG w 80% proponuje gry z mojej listy życzeń ,więc nie jest źle .. 4 razy skorzystałem z tego co tam dawali.
Dają rabaty ,a ja nic nie kupuję bo postanowiłem ,że ogram tą tak zwaną kupkę wstydu :) Ogólnie marnie mi idzie.
W Neverwinter Nights utknąłem na tworzeniu postaci , a w Wiedźminie 2 nie mogę przejść prologu czy co tam jest( taki słaby jestem ).
Niestety, Lexor ma całkowitą rację. Te newslettery to dramat.

Ostatnio miałem problem z ich filtrowaniem do Spamu. Nawet dodanie do listy znanych odbiorców nie pomogło i zawzięcie mi Gmail to wrzucał w spam (potwierdzenia zakupu także). Zakładam, że to kwestia słownictwa, które jest tam wybitnie spamerskie :D Zawzięcie próbowałem to odspamować. W końcu, ciekawostka, Gmail pokazał mi komunikat, czy zgadzam się, żeby tę wiadomość przeczytał człowiek od nich w celu udoskonalenia filtrów spamowych (!).

Ostatnie polecane mi gry, jak u Lexora, mam w części przypadków w bibliotece. Ponadto dobór tytułów jest wyjątkowo przypadkowy, nie widzę tam sensu i różnicy między wyborem gier w tradycyjnych masowych ofertach.

GOG ewidentnie ciśnie na zapis do newsletterów (giveawaye od tego uzależnia!) a zarazem zupełnie nie ma pomysłu na te newslettery, ogranicza się do dość prymitywnego spamu. Może to moje wrażenie, ale one zupełnie nie zachęcają do klikania. Nawet cen tam nie ma (są tylko % zniżki), więc nawet nie działa mechanizm "o! gra, którą chciałem jest za piątaka, kliknę!".
Przyznaję, że newslettery mogłyby być lepsze. Jedyne mnie interesujące to te, które zawierają kod zniżkowy i ewentualnie informujące o pojawieniu się nowej gry na GOG-u, jeśli jakimś cudem tę informację przegapiłem w innych miejscach. Te dotyczące wyselekcjonowanych tytułów zazwyczaj lądują od razu w koszu.
Post edited April 16, 2024 by Sarafan
avatar
ciemnogrodzianin: Ostatnio miałem problem z ich filtrowaniem do Spamu. Nawet dodanie do listy znanych odbiorców nie pomogło i zawzięcie mi Gmail to wrzucał w spam (potwierdzenia zakupu także). Zakładam, że to kwestia słownictwa, które jest tam wybitnie spamerskie :D Zawzięcie próbowałem to odspamować. W końcu, ciekawostka, Gmail pokazał mi komunikat, czy zgadzam się, żeby tę wiadomość przeczytał człowiek od nich w celu udoskonalenia filtrów spamowych (!).
Bardzo interesujące. Ciekawe czy to jest/był Twój indywidualny problem, czy może ktoś jeszcze inny mający pocztę @gmail ma/miał podobny? W końcu gmail to bardzo popularny serwis pocztowy, więc GOG powinien poważnie traktować tego typu problemy.
avatar
ciemnogrodzianin: Nawet cen tam nie ma (są tylko % zniżki), więc nawet nie działa mechanizm "o! gra, którą chciałem jest za piątaka, kliknę!".
Nigdy się nad tym nie zastanawiałem, ale faktycznie muszę przyznać Ci rację co do fatalnej obecnej polityki przedstawiania zniżek.
Post edited April 16, 2024 by Lexor
U mnie maile od GoGa oznaczone są jako wyłudzające dane osobowe. Pół biedy, gdyby Gmail sugerował, że ta wiadomość może być spamem albo zawierać podejrzane linki, ale napisane jest dobitnie "Wiadomość zawiera podejrzany link, który był używany do kradzieży danych osobowych." Nie podejrzewam, że GoG robi coś złośliwego, ale z perspektywy użytkownika wygląda to bardzo niepokojąco ;)
Attachments:
Post edited April 16, 2024 by user deleted
avatar
Shannqa: Nie podejrzewam, że GoG robi coś złośliwego, ale z perspektywy użytkownika wygląda to bardzo niepokojąco ;)
Masz zupełną rację.

Czy GOG zdaje sobie sprawę jak jego wiadomości wyglądają od strony ich odbiorcy?

Mocno mnie zastanawia co konkretnie powoduje, że Twoja poczta wyświetla własnie taki komunikat?
Nie sądzę, że dany link mają konkretnie wpisany w "bazę danych złych linków", więc to musi być jakiś jego element...?
Post edited April 16, 2024 by Lexor
avatar
Shannqa: Nie podejrzewam, że GoG robi coś złośliwego, ale z perspektywy użytkownika wygląda to bardzo niepokojąco ;)
avatar
Lexor: Masz zupełną rację.

Czy GOG zdaje sobie sprawę jak jego wiadomości wyglądają od strony ich odbiorcy?

Mocno mnie zastanawia co konkretnie powoduje, że Twoja poczta wyświetla własnie taki komunikat?
Nie sądzę, że dany link mają konkretnie wpisany w "bazę danych złych linków", więc to musi być jakiś jego element...?
Nie wiem co dokładnie wpływa na algorytm Gmaila, ale myślę, że problem w tym, że ludzie po prostu oznaczają maile od GoGa jako spam. Na międzynarodowym forum co jakiś czas pojawia się temat osób narzekających, że już kilka razy wyłączyli newslettery w ustawieniach, a "same się" włączyły. Kto wie, ten wie, że odbiór darmowej gry oznacza zgodę na otrzymywanie reklam od GoGa. Ale założę się, że większość osób nie wie, bo nie czyta komunikatu po odbiorze gry. No i dla tych setek, tysięcy czy ilu tam graczy, GoG wysyla spam, bez ich wiedzy i zgody. Dodać do tego jeszcze inne wiadomości - potwierdzenia zakupu, potwierdzenia logowania, specjalne oferty "tylko dla Ciebie", ogłoszenia o promocjach itd. Jest tego za dużo, nie ma w tych mailach nic specjalnie ciekawego, więc sio do spamu. A Google się uczy, że ludzie nie chcą tych maili, bo są irytujące/natarczywe/może i złośliwe, więc w ten sam sposob ocenia wiadomości w skrzynkach innych osób.
avatar
Shannqa: Nie wiem co dokładnie wpływa na algorytm Gmaila, ale myślę, że problem w tym, że ludzie po prostu oznaczają maile od GoGa jako spam.
Z tym (i dalszą częścią Twojego wywodu o spamie) się zgadzam, ale uważam, że jest kolosalna róznica pomiędzy spamem a mailami wyłudzającymi dane osobowe, co przecież jasno sugeruje Ci klient poczty.

Odbiorca poczty może oznaczać coś jako spam, ale nie ma możliwości jakiegoś specjalnego, dodatkowego oznaczenia "niebezpiecznych" maili (chyba że tylko moja poczta tego nie ma, a Twoja ma?), co sugeruje że to podpada pod jakiś "filtr niebezpieczeństwa" opracowany i włączony przez kogoś z samego Google, więc moje pytanie (co powoduje, że newslettery GOGa znalazły się na tym celu) jest jak najbardziej uzasadnione.

Przecież GOG nie jest stroną "podejrzaną", nie wyłudza pieniędzy (chyba?), więc np. sam fakt, że coś zostało wysłane z adresu gog.com nie powinien nic tu zmieniać. Więc co jest powodem takich zachowań poczty?

PS. GOG to GOG, a nie GoG. ;)
Post edited April 16, 2024 by Lexor
Czyli problem jest globalny. Poważne firmy raczej mają nasłuch na takie zjawiska i reagują u dostawców usług pocztowych. Wychodzi na to, że GOG od miesięcy nie wie, że nie dociera z mailami do klientów Gmaila. Nieźle.

A Lexor ma rację – ten problem zdażył wejść na wyższy poziom. To już nie jest kwalifikacja do spamu. To już jest kwalifikacja do fraudu i to wyjaśnia, dlaczego w moim przypadku filtr nie chciał w ogóle przyjąć do wiadomości, że wiadomość jest pożądana a nadawca legitny. Mimo klikania tego (ciekawe, komu oprócz mnie się chce), Gmail nadal próbował mnie chronić przed GOG-iem...
avatar
Shannqa: Nie wiem co dokładnie wpływa na algorytm Gmaila, ale myślę, że problem w tym, że ludzie po prostu oznaczają maile od GoGa jako spam.
avatar
Lexor: Z tym (i dalszą częścią Twojego wywodu o spamie) się zgadzam, ale uważam, że jest kolosalna róznica pomiędzy spamem a mailami wyłudzającymi dane osobowe, co przecież jasno sugeruje Ci klient poczty.

Odbiorca poczty może oznaczać coś jako spam, ale nie ma możliwości jakiegoś specjalnego, dodatkowego oznaczenia "niebezpiecznych" maili (chyba że tylko moja poczta tego nie ma, a Twoja ma?), co sugeruje że to podpada pod jakiś "filtr niebezpieczeństwa" opracowany i włączony przez kogoś z samego Google, więc moje pytanie (co powoduje, że newslettery GOGa znalazły się na tym celu) jest jak najbardziej uzasadnione.

Przecież GOG nie jest stroną "podejrzaną", nie wyłudza pieniędzy (chyba?), więc np. sam fakt, że coś zostało wysłane z adresu gog.com nie powinien nic tu zmieniać. Więc co jest powodem takich zachowań poczty?

PS. GOG to GOG, a nie GoG. ;)
OOO, masz rację, zjadłam duże O.

Z ciekawości sprawdziłam Gmaila w aplikacji mobilnej i w przeglądarce, w aplikacji tego nie ma, ale w przeglądarce na komputerze jest opcja "zgłoś próbę wyłudzenia informacji". Może to stosunkowo nowa funkcja i dlatego coś zgrzyta?
Dziś kolejny przykład głupoty GOGa.
Congratulations on your new game!

Thank you for supporting our idea of making games last forever by purchasing from us.
We hope, you will really enjoy Tropico 4!

Now, if you want a new adventure...
Other players who bought this game like these titles too!
<i tu lista>
Raz, że ja tylko wziąłem sobie darmówkę, nic nie "purchasałem".

Dwa, jaki sens ma ta porównawcza lista, skoro oni kupili, a ja wziąłem za darmo?

Trzy, na liście 6 proponowanych do zakupu gier 5 już mam...!

Ech.

Czy w GOGu pracują lemingi? Serio pytam.